Zaloguj się podając adres e-mail, aby zapisywać inwestycje. Dzięki temu zawsze będziesz mógł do nich wrócić.
Jeśli pierwszy raz korzystasz z mieszkaniowi.pl, poprowadzimy Cię krok po kroku przez rejestrację.
24.11.2011
Ostatnie badania przeprowadzone przez firmę doradczą Colliers International wskazują, że w ciągu najbliższych kilkudziesięciu lat zmniejszenie zasobów ludzkich spowoduje spadek zapotrzebowania na powierzchnie biurowe w Europie
Wyniki najnowszego raportu „Generation Y – część 2” wskazują, że populacja pracująca w Europie kurczy się, przez co w ciągu najbliższych 20 lat nastąpi 10 proc. spadek popytu na powierzchnie komercyjne (biurowe i magazynowe), następnie podobna faza zniżkowa potrwa kolejne 20 lat, aż do 2050 roku.
Urodzeni w czasie powojennego wyżu demograficznego (tzw. Baby Boomers) aktualnie dominują w strukturze społeczeństwa w wieku produkcyjnym – stanowią 45 proc. ludności pracującej. Do tej pory ich wymagania co do środowiska pracy były przestrzegane, w wyniku czego biura z podziałem na pokoje stanowią przewagę nad tymi o układzie otwartym (tzw. open space). Do 2020 roku, liczba pracowników z tej generacji zmniejszy się aż o połowę, a w 2030 przestanie mieć kluczowy wpływ na planowanie powierzchni biurowych. To spowoduje, że przedstawiciele tzw. Generacji Y i Z umocnią swoje pozycje w procesie decyzyjnym dotyczącym formy i wyglądu ich miejsca pracy.
– W ciągu kolejnych 20 lat spodziewamy się znaczących zmian w panującym stylu, systemie motywacji pracowników i metodach pracy, jak i sposobie dojazdu do miejsca pracy – twierdzi Guy Douetil, dyrektor zarządzający działem Corporate Solutions w regionie EMEA. – Posiadanie i stworzenie odpowiednio dostosowanego miejsca pracy, zgodnego z panującymi trendami będzie istotnym czynnikiem do rozważenia dla deweloperów i właścicieli biur.
Nieruchomości cechuje 20-letni cykl życia, biurowce jako długoterminowe inwestycje są finansowane przez 20 lat. Dlatego dla banków i inwestorów niezwykle ważne jest, aby ich budynki biurowe były jak najbardziej przyszłościowe i jak najdłużej spełniały wymagania zmieniających się kanonów. Nieprzystosowanie się do tego trendu może oznaczać zwiększenie współczynnika pustostanów (w rezultacie konieczny będzie większy nakład na inwestycje w celu modernizacji zasobów) oraz niższe stawki czynszów, co spowoduje mniejszą wydajność i brak refundacji kosztów.
Chociaż powyższe trendy mają wpływ na populację w całej Europie, to ich oddziaływanie na krajowy i lokalny rynek nieruchomości oraz zatrudnienie będzie się znacząco różniło. Na pierwszy rzut oka wydawać się może, że w Europie wschodniej, południowej i zachodniej rynek biurowy odczuje ciężar redukcji zatrudnienia, jak i popytu na powierzchnię biurową, podczas gdy Europa północna utrzyma niewielki wzrost. Jednakże, przy prognozowaniu w oparciu o możliwości gospodarcze, w krajach Europy wschodniej spodziewać się można zwiększenia liczby miejsc pracy ze względu na pozytywny wpływ rozwoju sektora outsourcingu.
– Przewidujemy, że do 2020 r. liczba pracowników w branży outsourcingowej w Europie wschodniej może wzrosnąć do ponad pół miliona – komentuje Damian Harrington, dyrektor regionalny działu badań i prognoz rynku w Europie Wschodniej, – Odpowiada to 5,5 do 6 milionów metrów kwadratowych powierzchni biurowej, czyli wystarczająco, aby wypełnić zasób nowoczesnej powierzchni biurowej w Warszawie i w Pradze – zapowiada.
Komentarze (0) Komentujesz jako - [zmień]
Brak komentarzy. Twój może być pierwszy.
Zobacz wcześniejsze komentarze
Wróć