Zaloguj się podając adres e-mail, aby zapisywać inwestycje. Dzięki temu zawsze będziesz mógł do nich wrócić.
Jeśli pierwszy raz korzystasz z mieszkaniowi.pl, poprowadzimy Cię krok po kroku przez rejestrację.
Choć coraz częściej skłaniamy się ku minimalizmowi – mała ilość nie tylko rzeczy funkcjonalnych, ale i wszelakich ozdób ma nam dać poczucie spokoju i estetyki. W wielu domach i mieszkaniach jednak nadal trudno wyobrazić sobie okno bez słynnego duetu w postaci firany oraz zasłony. Zakup jednak tych praktycznych dekoracji nie należy do najprostszych czynności. Warto zatem poznać kilka porad, które pomogą w procesie zakupu ozdób okiennych
Zasada nr 1 – wybieramy pomieszczenia
Najprawdopodobniej inny zestaw zasłon i firan będziemy potrzebować do salonu, inny do sypialni, a jeszcze inny do pokoju dziecięcego. Kupujmy zatem z myślą o konkretnym pomieszczeniu. Koniecznie zwróćmy uwagę na wielkość oraz styl wnętrza. W małej i przytulnej sypialni nie powiesimy ciężkiej i ciemnej zasłony. W niewielkim pokoju przeznaczonym nie biuro nie sprawdzi się pstrokata firana – optycznie zmniejszy pomieszczenie, a zbyt nachalny wzór rozproszy uwagę. Nie bez znaczenia jest styl – nowoczesna, lekko połyskująca zasłona w głębokim kolorze raczej średnio będzie wyglądać w lekkim, skandynawskim salonie. Z kolorem możemy poszaleć – jeśli pokój jest stonowany, możemy pokombinować z nasyceniem barwy zasłony, a nawet firany. Jednak jeśli np. salon ma już sporo kolorów, odpuśćmy je tym razem na zasłonach. Neutralne odcienie okażą się najbardziej estetyczne.
Zasada nr 2 – określamy funkcję
Duet składający się z firanki i zasłony ma pełnić funkcje estetyczne. Ale to przecież nie wszystko. Zastanówmy się, czy będzie zależało nam także na osłonie – nie tylko wtedy, gdy mieszkamy na parterze czy po prostu mamy wścibskich sąsiadów. Zasłonięte okno w każdym przypadku daje poczucie intymności. A wiadomo, że poczucie prywatności we własnym domu to podstawa.
Zasada nr 3 – określamy stylizację
Jak chcesz upiąć swoje zasłony i firany? Będą wisieć standardowo (na prosto, ewentualnie z marszczeniami), czy planujesz jakąś designerską stylizację? Warto poszukać inspiracji. Internet aż kipi od wizji pięknych dekoracji okiennych. Poszukaj tej jednej jedynej i nie zrażaj się, jeśli stwierdzisz, że nie umiesz takiej wykonać – od czego jest krawcowa?
Zasada nr 4 – określamy wymiary
Czas na zebranie wymiarów naszych dodatków okiennych. Zaczynamy od określenia sposobu mocowania firan i zasłon. W przypadku szyny mierzymy jej całkowitą szerokość, a w przypadku karnisza – bierzemy pod uwagę tylko wymiar bez elementów wykończeniowych. W kwestii zasłony, która w większości przypadków posiada marszczenia, powinniśmy pomnożyć szerokość okna przez ok. 2,5 raza. Co z długością? Wszystko zależy od tego, jaką mamy wizję okna. Standardowo firany mają trzy wymiary – do ziemi (tuż nad ziemią), do parapetu i lekko poniżej parapetu. Zasłona zazwyczaj kończy się tuż nad podłogą. Oczywiście wszystko zależy od naszej wizji. Wymiary te warto znać podczas zakupów, żeby nie kupić za mało tkaniny. Zawsze można pomyśleć o zapasie materiału w razie ewentualnej wpadki i oczywiście na marszczenia, które w przypadku niektórych rodzajów firan będą doskonale się prezentować.
Zasada nr 5 – gdzie kupować?
Sklepy z elementami wnętrzarskimi oferują nam całą gamę zasłon oraz firan. Większość ma określone wymiary – długość sięgającą nawet do 300 cm i niewiele mniejszą szerokość. Jeśli jakiś wzór nam się spodoba – warto pomyśleć, co zrobimy z resztą materiału. Zazdrostki do kuchni? Firanki do innego pokoju? A może zasłonka do szafy? Opcji jest wiele. Markety budowlane również oferują gotowe rozwiązania lub sprzedają na wymiar. Oczywiście skarbnicą produktów jest sieć – aukcje i sklepy internetowe pozwolą nam znaleźć to, czego naprawdę szukamy.
Grunt to kupić odpowiednią ilość materiału, z resztą na pewno poradzi sobie krawcowa. Warto popróbować samemu – wiadomo, że wtedy łatwiej o jeszcze większą satysfakcję. Powodzenia!
Irena Zajdel
Komentarze (0) Komentujesz jako - [zmień]
Brak komentarzy. Twój może być pierwszy.
Zobacz wcześniejsze komentarze
Wróć