mieszkaniowi
0
Jesteś zalogowany jako: Adam Kowalski
PL EN
Wróć

Mieszkania się sprzedają, ale…

06.05.2011

Według firmy doradczej REAS, dobre wyniki sprzedaży zachęcają deweloperów do wprowadzania na rynek nowych inwestycji. Ich optymizm jest jednak niebezpieczny – obecna podaż wyraźnie przewyższa popyt, rośnie liczba niesprzedanych mieszkań i ryzyko destabilizacji rynku

W podsumowaniu I kwartału 2011 r. na polskim rynku mieszkaniowym analitycy Reasa poinformowali, że w tym okresie oferta mieszkaniowa w sześciu największych miastach Polski wzrosła szósty kwartał z rzędu i jest o 36 proc. wyższa, niż rok wcześniej. W sumie do sprzedaży wprowadzono ponad 10,7 tys. mieszkań, czyli o 67 proc. więcej niż w I kwartale 2009 roku i o 26 proc. więcej, niż w ostatnim kwartale 2010 roku.

Początek 2011 r. pod względem liczby sprzedanych lokali był najlepszym kwartałem od końca 2007 roku. W porównaniu z IV kwartałem 2010 roku wzrost sprzedaży wyniósł 4 proc., zaś w porównaniu z I kwartałem 2010 roku – już 14 proc. Należy przy tym zauważyć, że zazwyczaj pierwszy kwartał jest pod względem sprzedaży najsłabszy, zaś w tym roku można było ponadto oczekiwać niewielkiego negatywnego wpływu podwyżki VAT w pierwszych miesiącach roku. – Z tej perspektywy sprzedaż na poziomie 8 tys. jednostek w pierwszym kwartale roku można obiektywnie oceniać jako bardzo dobrą. Także w dłuższej perspektywie sytuacja stabilnej lub powoli rosnącej sprzedaży stanowi warunki zbliżone do optimum dla planowania działalności deweloperskiej. Nabywcy dokonujący zakupów w sposób przemyślany, banki udzielające kredytów po solidnej analizie zdolności kredytowej, brak zjawisk i czynników powodujących gwałtowne zmiany nastroju uczestników rynku, to sytuacja, w której powinno stopniowo maleć także ryzyko działalności deweloperskiej – czytamy w raporcie.

Negatywy? Według analityków REAS znacznie większą rolę w pokryzysowej rzeczywistości rynkowej będą odgrywały czynniki psychologiczne – obecny poziom zaufania pomiędzy uczestnikami rynku jest niski. – Pomimo regularnej i pozostającej na dobrym poziomie sprzedaży oferta wciąż rośnie. Jeśli tendencja ta utrzyma się w kolejnych kwartałach, sprzedaż przypadająca na przeciętny projekt inwestycyjny nadal będzie maleć. W praktyce oznaczać to będzie coraz większe zróżnicowanie sytuacji w poszczególnych firmach deweloperskich: w jednych sprzedaż utrzyma się na dotychczasowym poziomie, zaś w innych znacznie spadnie, powodując zagrożenie dla płynności finansowej – przewiduje REAS. – Nie należy także zapominać, że na rynku obecne są jeszcze firmy, które działają wyłącznie dzięki odraczaniu przez banki decyzji o postawieniu udzielonych im w okresie boomu kredytów w stan wymagalności. Cierpliwość instytucji finansowych wyczerpuje się i w tym roku może dojść do kilku spektakularnych bankructw. Jeśli dojdą do tego jeszcze inne negatywne czynniki w otoczeniu rynku, mogą znów spowodować utratę kruchego zaufania pomiędzy nabywcami, deweloperami i bankami i w rezultacie regularna sprzedaż może ulec zmniejszeniu.

Całość raportu możesz przeczytać TU


Komentarze (0) Komentujesz jako - [zmień]

aby dodać komentarz, wpisz swój adres e-mail

WPROWADŹ SWOJE DANE, ABY DODAĆ KOMENTARZ

lub

Brak komentarzy. Twój może być pierwszy.

Zobacz wcześniejsze komentarze

Wróć