Zaloguj się podając adres e-mail, aby zapisywać inwestycje. Dzięki temu zawsze będziesz mógł do nich wrócić.
Jeśli pierwszy raz korzystasz z mieszkaniowi.pl, poprowadzimy Cię krok po kroku przez rejestrację.
Linie wysokiego napięcia doprowadzają prąd do domostw w całym kraju – jest to, więc nieodzowna część polskiego krajobrazu. Możemy zobaczyć je wszędzie, nawet w najmniejszych miejscowościach. Naturalną koleją rzeczy jest, że wchodzą one często w kolizję z budynkami mieszkalnymi. Ponieważ nie odstraszają potencjalnych mieszkańców tak bardzo jak tory kolejowe, lotniska, trasy szybkiego ruchu czy wysypiska śmieci, wiele osób decyduje się na zakup działek lub gotowych już domów w ich pobliżu. Trzeba jednak wiedzieć, że lokalizacja linii wysokiego napięcia na naszej posesji często nie pozostaje bez znaczenia. Mogą one utrudniać nam budowę domu oraz wpływać negatywnie na nasze zdrowie
Ograniczenia w zabudowie działki
Jeśli planujemy nabyć działkę, przez którą przebiegają linie wysokiego napięcia musimy wiedzieć, w jakiej odległości od nich można budować budynki przeznaczone na stały pobyt ludzi. W najlepszym przypadku może okazać się, że wielkość planowanego do wybudowania budynku jest pewnym stopni ograniczona. W najgorszym, że działka w ogóle nie nadaje się do zabudowy. Dopuszczalne odległości budowy budynków mieszkalnych od linii elektroenergetycznych określone zostały w zarządzeniu ministra górnictwa i energetyki z dnia 28 stycznia 1985 roku. Jeśli natężenie pola nie przekracza 1 kV/m, a linie znajdują się na wysokości co najmniej 1,8 metra to budynki, w których pobyt ludzi jest dłuższy niż 8 godzin mogą być budowane w odległości nie bliższej niż 2 metry od krawędzi balkonów, tarasów lub dachów. W przypadku wyższego natężenia napięcia, dopuszczalna odległość odpowiednio się zwiększa. W uzasadnionych przypadkach dystans ten może być zmniejszony. W tej sytuacji należy jednak zachować granicę bezpiecznego natężenia. W odniesieniu do odległości w pionie nie zaleca się, aby linie wysokiego napięcia przebiegały nad dachami domów, a zwłaszcza nad kominami oraz budynkami, których zadaszenie wykonane zostało z łatwopalnych materiałów, takich jak słoma czy drewno. Jeśli jednak nie ma innej możliwości ominięcia linii, a napięcie nie przekracza 1 kV, musi być zachowana bezpieczna odległość 2,5 metra w stosunku do dachu płaskiego lub 1 m do spadzistego.
Planując zabudowę obejścia wokół domu również warto jest zwrócić uwagę na to, czy linie wysokiego napięcia nie będą znajdować się w miejscu kolizyjnym dla wysokich pojazdów wjeżdżających na posesję. Spełnienie warunków opisanych w rozporządzeniu stwierdzone zostaje na podstawie szczegółowych pomiarów oraz obliczeń. Jeśli w wyniku przeprowadzonych analiz zakład energetyczny stwierdzi, że dopuszczalne granice zostały przekroczone, należy zastosować dodatkowe środki bezpieczeństwa. Wśród nich wyróżnia się zwłaszcza: ekrany poziome i pionowe oraz dodatkowe uziemienie. W praktyce przy określaniu stosownej odległości od linii zabudowy brany jest pod uwagę również szereg innych czynników, a ostateczną opinię o możliwości pobudowania domu wydaje operator sieci.
Wpływ na zdrowie
Dyskusja na temat wpływu linii wysokiego napięcia na ludzkie zdrowe trwa od lat. Do dzisiaj jednak nie zabrano jednoznacznego stanowiska w tej sprawie. Zdania są podzielone. Zwolennicy teorii, że pole elektromagnetyczne jest szkodliwe dla zdrowia wśród możliwych do wystąpienia dolegliwości wymieniają:
Wskazywane są również bardziej poważne schorzenia, których ryzyko pojawienia się rośnie na skutek zamieszkiwania w pobliżu linii a w tym choroba Alzheimera, białaczka czy nowotwory. Pole magnetyczne może wpływać również negatywnie na środowisko. W trakcie badań pojawiały się teorie, że w gospodarstwach rolnych zlokalizowanych w pobliżu linii wysokiego napięcia występowały trudności w hodowli zwierząt oraz produkcji mleka. Dbanie o własne zdrowie i zachowanie odpowiedniego dystansu w stosunku do obiektów, które mogłoby je zrujnować to bardzo dobra postawa. Warto jednak pamiętać, że jak dotąd nie udało się potwierdzić, aby wskazywane przez naukowców schorzenia miały bezpośredni związek z długotrwałym zamieszkiwaniem w pobliży linii wysokiego napięcia.
Podziemne linie kablowe
Niemniej jednak transformatory, linie oraz słupy wysokiego napięcia szpecą krajobraz, a ich montaż często budzi sprzeciw mieszkańców. Dlatego też coraz częściej da się słyszeć głosy, że linie napowietrzne doprowadzające prąd do mieszkań powinny być systematycznie zastępowane kablowymi prowadzonymi pod ziemią. Niestety takie rozwiązanie jest droższe oraz trudniejsze pod względem rozwiązań technicznych. Bardziej skomplikowane w tym przypadku jest również usuwanie awarii, które każdorazowo wiązałoby się z odkopywaniem kabli. W związku z tym wszystko wskazuje na to, że podziemne linie kablowe jeszcze długo przeprowadzane będą jedynie w miejscach, gdzie wybudowanie linii napowietrznych jest niemożliwe np. pod dnami zbiorników wodnych.
Karolina Pełka
Komentarze (0) Komentujesz jako - [zmień]
Brak komentarzy. Twój może być pierwszy.
Zobacz wcześniejsze komentarze
Wróć