Liczą się lokalizacja, ceny i projekt

O specyfice wrocławskiego rynku mieszkaniowego rozmawiamy z Andrzejem Szornakiem, wiceprezesem zarządu jednej z największych polskich firm deweloperskich,  GANT Development S.A.

Jaki był 2010 r. dla GANT Development S.A? Czy możemy ostatecznie pożegnać kryzys na naszym rynku mieszkaniowym?

Od początku 2010 roku na największych rynkach lokalnych (Warszawa, Kraków, Wrocław, Poznań, Gdańsk) obserwowaliśmy systematyczny wzrost nowych inwestycji. Podaż nowych mieszkań, za wyjątkiem Krakowa, jest większa niż na początku 2008 roku. W Warszawie pod koniec grudnia 2010 roku było ponad 320 inwestycji w sprzedaży z ponad 16 tys. mieszkań w ofercie. We Wrocławiu inwestycji jest o ponad połowę mniej niż w stolicy, ale również na tym rynku uruchamianych jest coraz więcej projektów. Jednocześnie popyt jest dość stabilny, stąd też mamy do czynienia z minimalną tendencją spadkową cen. Na rynku jest dużo gotowych mieszkań, ale wielu klientów decyduje się na zakup mieszkania w realizowanej inwestycji ze względu na trochę niższe ceny i lepsze dopasowanie struktury do oczekiwań nabywców. Na rynku panuje ogólnie większy optymizm, ale należy zachować ostrożność, chociażby z uwagi na silniejszą konkurencję.

W 2010 roku Gant sprzedał 979 mieszkań i był to najlepszy rok w historii firmy. Zajmujemy trzecie miejsce pod względem ilości sprzedanych mieszkań. Z dużym sukcesem weszliśmy także na największy rynek mieszkaniowy w kraju. Warszawska inwestycja „Kaskada na Woli” od momentu wprowadzenia do sprzedaży cieszy się dużą popularnością i z monitoringu konkurencyjnego wiemy, że jest najlepiej sprzedającą się inwestycją w dzielnicy.

Co Pana zdaniem decyduje o sukcesie inwestycji mieszkaniowej? Lokalizacja, cena, standard, a może zupełnie coś innego?

O sukcesie inwestycji decyduje wiele czynników. Lokalizacja jest bardzo ważna, ale jedne osoby wolą mieszkać w centrum, inne na obrzeżach – wszystko zależy od preferencji.  W 2010 roku przeprowadziliśmy badania preferencji, w których zapytaliśmy m.in. o czynniki decydujące o wyborze miejsca zamieszkania, wyborze inwestycji i lokalu. Nie było większych różnic między miastami. Przy wyborze miejsca zamieszkania potencjalni kupujący kierują się przede wszystkim czasem dojazdu do centrum miasta, spokojną okolicą i bliskością przystanków. W dalszej kolejności pojawiła się infrastruktura społeczna, czyli przedszkola i szkoły oraz punkty handlowo-usługowe. Do najważniejszych wg respondentów czynników decydujących o wyborze inwestycji należą: zieleń wokół inwestycji, architektura budynku, podziemny garaż czy plac zabaw na terenie osiedla. Przy wyborze lokalu osoby szukające mieszkania kierują się w pierwszej kolejności funkcjonalnym rozkładem mieszkania, a następnie piętrem, oddzielną kuchnią oraz dużym balkonem/tarasem. Przy coraz silniejszej konkurencji o sukcesie inwestycji zadecyduje połączenie wielu czynników. Lokalizacja, przystępne ceny mieszkań oraz funkcjonalne układy mieszkań to jednak podstawa.

Jakie mieszkania z Państwa oferty najchętniej kupowali w ubiegłym roku mieszkańcy Wrocławia ?

Z badań pozakupowych wynika, że najszybciej z oferty znikają mieszkania o niewielkiej powierzchni –  35-45 m kw.  Wciąż największym zainteresowaniem cieszyły się mieszkania 2-pokojowe. Na początku ubiegłego roku mieliśmy w ofercie Pastelowa Krainę na Stabłowicach. W maju wprowadziliśmy do sprzedaży kolejny etap inwestycji Tęczowe Osiedle przy ulicy Opolskiej oraz Legnicką 17. W grudniu wprowadziliśmy do oferty Odrę Tower usytuowaną blisko wrocławskiego rynku. We wszystkich inwestycjach, mimo że one są w trakcie realizacji, poziom sprzedaży jest naprawdę zadowalający. Oczywiście tempo sprzedaży projektów na obrzeżach miasta jest inne od tych położonych w centrum ze względu na cenę. Jednak nawet w Odrze Tower w ciągu pierwszego miesiąca udało się sprzedać 21 mieszkań.

GANT Development S.A od wielu lat cieszy się opinią najbardziej popularnego dolnośląskiego dewelopera. Jak może Pan wyjaśnić tą niesłabnącą popularność Państwa firmy?

Gant Development S.A., jako spółka prowadząca działalność deweloperską, funkcjonuje od 1998 roku. We Wrocławiu, w okresie od 1998 roku do 2010 roku zrealizowaliśmy 14 inwestycji. Osiągnięcie przewagi konkurencyjnej we Wrocławiu możliwe było dzięki koncentracji na segmencie popularnym, przystępnym cenom i strukturze mieszkań dopasowanej do oczekiwań klientów. Każdy chciałby mieszkać na większej przestrzeni, ale ograniczenia finansowe powodują, że ostatecznie wybierane są mieszkania o niewielkiej powierzchni. Oprócz tego staramy się zapewnić klientom wszelkiego rodzaju udogodnienia, np. atrakcyjny system płatności (10/90), doradztwo kredytowe, możliwość wykończenia mieszkania czy też pomocy w zamianie dotychczasowego mieszkania na nowe.

Jak oceniacie Państwo współpracę z władzami lokalnymi podczas przygotowywania nowych inwestycji? „Jak po maśle” czy raczej „droga przez mękę”?

Cały proces realizacji inwestycji jest skomplikowany i wymaga wielu działań. Napotkać można zarówno na bariery administracyjne, jak i finansowe. Wiele procedur mogłoby być uproszczonych, co przyśpieszyłoby pewne etapy procesu.

Czy planujecie jakieś nowe inwestycje we Wrocławiu w 2011 r.? Jeśli tak, to jakie?

W marcu rozpocznie się budowa pierwszego etapu domów w zabudowie bliźniaczej w Żernikach Małych. Planujemy też rozpoczęcie inwestycji w północnej części miasta. Cały czas analizujemy działki pod zabudowę wielorodzinną w segmencie popularnym.