mieszkaniowi
0
Jesteś zalogowany jako: Adam Kowalski
PL EN
Wróć

Kuny na osiedlu? Pięć rzeczy, na które warto zwrócić uwagę

22.03.2018

ARTYKUŁ SPONSOROWANY

  1. Kuna – niewidzialny wróg czy sprzymierzeniec?

Kuny to bardzo sprytne zwierzęta prowadzące nocny tryb życia i unikające człowieka, co sprawia, że rzadko widujemy te z pozoru sympatyczne stworzenia. Znane są z doskonałych zdolności łowieckich. W miejscu, które kuna traktuje jak swoje terytorium (w miastach to powierzchnia do 1 km kw.), z dużą skutecznością reguluje liczebność myszy, szczurów, gołębi, a nawet os, niszcząc przy okazji ich gniazda. Ten aspekt obecności kuny na osiedlu  można rozpatrywać w kategoriach korzyści i traktować kuny jako naszego osiedlowego sprzymierzeńca. Niestety, jak to zazwyczaj bywa w wielu przypadkach, i w tym występuje druga strona medalu. Ciemną stroną kun są szkody, jakie one wyrządzają przy okazji swojej obecności na danym terytorium. Kuny mogą być przyczyną unieruchomienia samochodu, w szczególności takiego, który stoi na otwartym, osiedlowym parkingu. Straty po ataku mogą sięgać, w  skrajnych wypadkach, nawet kilku tysięcy złotych…

  1. Jak rozpoznać, że kuna żyje wśród nas?

Mimo, że rzadko zauważamy kuny na naszych osiedlach, to są pewne oznaki wskazujące na jej obecność (zwłaszcza w samochodach):

– resztki pożywienia – spotkaliście się z resztką bułki pozostawioną pod maską samochodu? To nie mechanik nie dojadł podczas ostatniego przeglądu waszego auta. Najprawdopodobniej to spłoszona czymś kuna pozostawiła „łup”. Zdarza się również znaleźć pod maską resztki ptaków, kości, owoce.

– potargana mata izolacyjna/wygłuszająca pod maską samochodu

– lekko nadgryzione lub przegryzione przewody pod maską samochodu

– ślady łapek na silniku samochodu

– odchody gromadzone w jednym miejscu. Kuny dbają o porządek, zazwyczaj wynoszą i kumulują swoje odchody w jednym miejscu.

– wieczorne/nocne obserwacje – jeśli macie widok na osiedlowy parking, to możecie pokusić się o jego obserwację w nocnej porze. Przy odrobinie szczęścia zauważycie szybko przemieszczającą się pod samochodami kunę. Kuny szukają w ten sposób ciepłego schronienia np. na spokojne spożycie posiłku i biegają od samochodu do samochodu sprawdzając, gdzie jest  jeszcze ciepły silnik.

  1. Czy ma znaczenie, gdzie parkuję samochód?

Tak. Najbezpieczniejszym miejscem będzie garaż i to powinno zapewnić nam ochronę przed kunami. Nie zapominajmy jednak, że kuny w miastach są obecne na różnych obszarach. Nie żyją tylko na naszym osiedlu. Każde przemieszczenie auta i zostawienie go pod chmurką może narazić nas na szkody związane z wizytą kuny. Nie zapominajmy też o odpowiednim sprawdzeniu naszego garażu, pod kątem możliwości wtargnięcia do niego przez kunę. Kuny są przebiegłe i inteligentne i potrafią radzić sobie z różnego rodzaju przeszkodami, a do wejścia do garażu wystarczy im szczelina o średnicy ok. 2 cm.

  1. Kuna na poddaszu lub strychu w bloku?

Tak. Co prawa kuny upodobały sobie poddasza domów jednorodzinnych, ale znamy przypadki, gdzie zamieszkiwały również niskie bloki czy kamienice siejąc spustoszenie w elementach docieplających budynek. Osobom mieszkającym na najwyższych piętrach kuna może także uprzykrzać życie głośnym hałasowaniem w nocy oraz przykrymi zapachami. Kto nie miał do czynienia z kuną bezpośrednio, może tego nie wiedzieć, ale kuny bardzo nieprzyjemnie pachną.

  1. Jak w takim razie chronić się przed kunami?

Ci którzy nie widzą korzyści w obecności kuny w swoim sąsiedztwie mogą korzystać z rozwiązań, które są szeroko dostępne na rynku. Możemy zakupić żywołapkę, jako przynętę najlepiej użyć kurze jajo i… uzbroić się w cierpliwość, a także zapas jajek. Kuny są na tyle sprytne i uważne, że zanim uśpimy ich czujność i oswoją się z obecnością żywołapki, minie wiele dni i wiele jajek „wyparuje”. Są dostępne także emitery dźwięków o częstotliwości, która odstrasza kuny, ale spotkaliśmy się z opiniami, że kuny bardzo szybko przyzwyczajają się do tych dźwięków i nie zawsze jest to skuteczna metoda. Polecamy za to tańsze rozwiązania – odstraszacze zapachowe. Można kupić odstraszacz w sprayu, kostkę toaletową, a w szczególności odstraszacze oparte na naturalnej sierści psa, który jest naturalnym wrogiem kun. Kuna zwyczajnie boi się psów i dlatego naszym zdaniem i z naszych doświadczeń, będzie to najlepsze rozwiązanie. Polecamy produkt Kunagone, który jest tanim, a zarazem skutecznym rozwiązaniem.

A wy co sądzicie? Spotkaliście się z problemem obecności kun na osiedlach?

Kuny na osiedlu? Pięć rzeczy, na które warto zwrócić uwagę - baner


Komentarze (0) Komentujesz jako - [zmień]

aby dodać komentarz, wpisz swój adres e-mail

WPROWADŹ SWOJE DANE, ABY DODAĆ KOMENTARZ

lub

Brak komentarzy. Twój może być pierwszy.

Zobacz wcześniejsze komentarze

Wróć