Zaloguj się podając adres e-mail, aby zapisywać inwestycje. Dzięki temu zawsze będziesz mógł do nich wrócić.
Jeśli pierwszy raz korzystasz z mieszkaniowi.pl, poprowadzimy Cię krok po kroku przez rejestrację.
Co było przekleństwem jednego pokolenia, może stać się źródłem inspiracji dla kolejnego. Wystrój w stylu PRL właśnie przeżywa drugą młodość
Pokolenie wychowane w czasach komunizmu od dawna patrzyło na meblościanki czy komody ze sklejki co najmniej z niesmakiem. Meble z tego okresu najczęściej kojarzyły się im z kiczem i brakiem wyboru, charakterystycznym dla ich lat młodości. Osoby, które wyrosły po 89 roku coraz częściej jednak przychylnym okiem patrzą na tego typu przedmioty.
„Hity PRL”
Moda na poddawanie renowacji starych lub kupno nowych mebli, których design zaczerpnięty jest z lat młodości rodziców i babć nabiera rozpędu już od dłuższego czasu. Zdecydowanie prym wiodą tutaj fotele wzorowane na kultowych „366”, które triumfy święciły w latach 80. Podobnie ma się sprawa z charakterystycznymi fotelami i krzesłami typu „muszelka” produkowanymi w latach 60. Ich charakterystycznie wyprofilowane oparcie nadaje pomieszczeniu stylu vintage.
Innym klasycznym meblem PRL-u wracającym dziś do łask jest meblościanka, która w latach 70 i 80 znajdowała się niemal w każdym polskim domu. Po latach wyśmiewania relikt ten przeżywa drugą młodość jako idealne rozwiązanie do małych mieszkań, które przyciąga swoją funkcjonalnością. W nowoczesnych wystrojach doskonale odnajdują się także komody, dzięki swoim wyraziście prostym liniom oraz charakterystycznym nóżkom nadającym im lekkości.
Boazeria, która przez wiele lat była kojarzona z kiczem, dziś z kolei w nowej odsłonie pojawia się w wielu modnych i modernistycznych aranżacjach. Drewno na ścianach kojarzy się bowiem często z ciepłem domu rodzinnego. Popularność zyskują również ponownie dywany oraz wykładziny. Często to one potrafią odmienić oblicze naszego salonu.
Popularne stają się także ozdoby znane z PRL, takie jak kolorowe talerze na ścianach, tradycyjna polska ceramika, lampy z dużymi abażurami czy porcelanowe figurki.
Skąd ta moda?
Do stylu rodem z PRL sięgają przede wszystkim osoby mające obecnie 20-35 lat. Wychowane w latach 90 lub później, jednak wciąż mające w pamięci charakterystyczne meble rodziców, czy babć. Dlatego też tego rodzaju wystrój często przywodzi im na myśl beztroskie chwile dzieciństwa, takie jak np. zabawa w chowanego, w którym meble odgrywały kluczową rolę jako elementy, za którymi można było się ukryć przed rodzeństwem.
Poza nostalgią jest jeszcze jeden powód, dla którego tak często sięgamy po relikty z dawnych czasów. Są mianowicie często tańsze niż te dostępne w modnych salonach meblowych. Nierzadko jedynym kosztem jest odwiedzenie babci z bombonierką oraz podróż na jej strych w poszukiwaniu „PRL-owskich skarbów”. Meble z tamtego okresu można kupić również za niewielkie pieniądze na targach staroci. Nie wszyscy wiedzą bowiem, że ich stare rupiecie, to tak naprawdę obecny hit nowoczesnego wystroju.
Coraz więcej firm oferuje renowację tego rodzaju mebli. Jeśli jednak nie mamy czasu na poszukiwania, zawsze możemy skorzystać z oferty sklepów, które oferują nowe produkty inspirowane tymi z lat 60, 70, czy 80. Niezależnie, jednak czy zdecydujemy się na nie, czy oryginały, wystrój à la PRL może nam paradoksalnie pomóc w odświeżeniu wystroju. A czy Wy macie już meble vintage w swoim domu?
Komentarze (0) Komentujesz jako - [zmień]
Brak komentarzy. Twój może być pierwszy.
Zobacz wcześniejsze komentarze
Wróć