Magiczny Sołacz – dzielnica z duszą i w harmonii z naturą cz. I

Zaprojektowana ponad sto lat temu przez Josepha Stübbena poznańska dzielnica Sołacz zyskuje dziś nową zabudowę, zachowując przy tym swoje pierwotne walory. Urzeka harmonijna konsolidacja budynków i terenów zielonych, połączenie eleganckiej nowoczesności w stylu art déco z tradycją okresu międzywojnia. Sołacz to spokojna, kameralna enklawa, miejsce z duszą, oaza zieleni

Dlaczego lubimy Sołacz i uciekamy do niego w każdej wolnej chwili? Odpowiedzi jest wiele: piękne widoki, cenne okazy flory i fauny w dolinie Bogdanki, poczucie ukojenia i odpoczynku od miejskiego zgiełku, tereny rekreacyjne zachęcające do uprawiania sportu i aktywności fizycznej (Park Sołacki, Park Wodziczki, jezioro Rusałka i Strzeszyn). Ponadto centralne położenie gwarantujące szybką komunikację, bogata infrastruktura, niepowtarzalne sąsiedztwo natury. Wszystkie te czynniki sprawiają, że jest to idealna lokalizacja zarówno dla rodzin z dziećmi, jak i dla osób intensywnie korzystających z energii miasta. Dzielnica, której nazwa wywodzi się od staropolskiego słowa „sol”, „sołek” oznaczającego spichlerz, spiżarnię, to dziś komfortowe miejsce do życia, pracy i obcowania z przyrodą.

Sołacz od początku zamieszkiwany był przez prominentnych poznaniaków. Początki osiedla są związane bezpośrednio z postacią Eliasa Barucha, żydowskiego bankiera. Natomiast mistrzowski plan Sołacza nakreślił z rozmachem Joseph Stübben, twórca planów urbanistycznych Wiednia, Madrytu, Brukseli, Helsinek i Kolonii. W poznańskiej dzielnicy udało mu się w znakomity sposób urzeczywistnić ideę ekskluzywnego miasta-ogrodu. Łącząc z naturalną lekkością wszechobecną zieleń oraz sieć krótkich ulic i placów, stworzył idealne miejsce do spacerów i wypoczynku. Sercem dzielnicy jest malowniczy Park Sołacki zaprojektowany w stylu romantycznych ogrodów angielskich przez dyrektora Ogrodów Miejskich w Poznaniu Hermanna Kube. Na uwagę zasługuje bogaty drzewostan oraz dwa stawy powstałe przez spiętrzenia strumienia Bogdanki. W parku znajduje się większość drewnianych mostów, a przy licznych alejkach spacerowych umiejscowione są stylizowane na początek XX w. latarnie oraz ławki. Park Sołacki do dziś stanowi kameralną oazę zieleni w mieście i często określany jest jako „Central Park” Poznania.

We wrześniu ub.r. sfinalizowano inwestycję o prostej nazwie Na Sołaczu przy ulicy Wojska Polskiego. Ten 3-piętrowy budynek wielorodzinny wyróżnia się prostą formą zabudowy oraz przemyślaną koncepcją architektoniczną wpisującą się w klimat otoczenia. Znajduje się w nim 20 mieszkań (od 2- do 5-pokojowych, dwa mieszkania dwupoziomowe oraz pięć mieszkań z przydomowymi ogródkami), a także podziemna hala garażowa. Deweloperem przedsięwzięcia jest firma Vastbouw Poznań.

Nie sposób nie wspomnieć tu o jednej z największych inwestycji w tej dzielnicy Poznania, oddanych już do użytku ekskluzywnych Villach Sołackich przy skrzyżowaniu ulic Podlaskiej i Góralskiej. To kompleks siedmiu 3-kondygnacyjnych, nowoczesnych budynków wkomponowanych w zielone otoczenie Parku Sołackiego. Do wyboru były apartamenty o powierzchni od 75 do 180 m kw. Na zainteresowanych czeka jeszcze część wolnych apartamentów w Villach BONA, CLARA, FLORA czy GEMINA. 15 tys. zł to stawka podstawowa za m kw., czyli koszt mniejszego apartamentu oscyluje w granicach 1,5-2 mln zł. Ville Sołackie to bez wątpienia udana próba stworzenia – przez dewelopera AGROBEX – zacisznej i zielonej enklawy w samym środku miasta. Jak twierdzi inwestor: „Ville Sołackie to efekt śmiałego i udanego połączenia ultranowoczesności z estetycznymi inspiracjami z przeszłości”. Kompleks Ville Sołackie znalazł się na mapie Luxury Realty Map – zestawieniu najbardziej luksusowych rezydencji, domów i apartamentów w Polsce, przygotowanych przez Poland Sotheby’s International Realty. Ponadto Ville Sołackie zdobyły nagrodę w kategorii „inwestycja” w plebiscycie Złote Ville 2017 – oceniającym najlepsze produkty branży wnętrzarskiej, luksusowe inwestycje oraz najbardziej wiarygodne firmy deweloperskie. Zarządzanie mieszkaniami ułatwia system smart home. Poprzez specjalną aplikację na telefon można -jadąc do domu czy stojąc w korku – włączyć klimatyzację, ustawić odpowiednią temperaturę oraz stopień opuszczenia rolet w oknach. Każdy z mieszkańców wraz z kluczami otrzymuje specjalny czujnik, który na powitanie włącza wybraną wcześniej piosenkę lub całą playlistę. Z poziomu aplikacji sterować można także zapachami, gdyż każde pomieszczenie ma swój wbudowany atomizer. Dodatkowo apartamenty wyposażone są w centralny odkurzacz, klimatyzację, ogrzewanie podłogowe oraz wideodomofon. Wszystkie budynki posiadają zdobione, mahoniowe okna oraz czterospadowe, mansardowe dachy, eleganckie kute balustrady balkonów, tarasów oraz portfenetrów. W podziemiach budynku zaprojektowano jacuzzi, saunę, salę fitness, pomieszczenia rekreacyjne, windy z kontrolą dostępu wjeżdżające bezpośrednio do apartamentów oraz halę garażową. Inwestycja została objęta monitoringiem i ochroną. Autor całościowego projektu Villi Sołackich, Sławomir Rosolski, postawił na majestatyczność zabudowy, korzystając z przeszłych architektonicznych perełek. Harmonijnie zespoił wczesny modernizm oraz styl art déco, tworząc alternatywę dla podmiejskich posiadłości.

CDN.

Magdalena Ciesielska